Pierwszy raz z masażu skorzystałam, ponieważ dostałam voucher od koleżanki na urodziny. Z racji tego, że niedawno urodziłam drugie dziecko nastawiałam się głownie na relaks. Pani która mnie masowała, sama wyczuła, że mam przeciążoną prawą stronę (od dźwigania Aluni). Skupiła się więc na tym i porządnie wymasowała spięte mięśnie. Namówiłam męża, który spędza sporo czasu za biurkiem, żeby też spróbował masażu na przeciążony bark, poczuł niesamowitą ulgę i odwiedza salon regularnie. Ogólnie to fajne, klimatyczne miejsce z domową atmosferą. Ceny zawsze mogłyby być niższe.. ale zdecydowanie polecam tym, którzy szukają masażystek, które zaopiekują się wami. Serdeczne uściski dla całej załogi! Ewa K.