Re: miejsca przyjazne mamom
Niedawno mialam sytuacje w tramwaju, gdy moja roczna corka nagle sie rozplakala. Naprzeciwko nas siedziala starsza kobieta, ktora kasliwym glosem krzyknela- niech pani uspkoi dziecko, sluchaa sie...
rozwiń
Niedawno mialam sytuacje w tramwaju, gdy moja roczna corka nagle sie rozplakala. Naprzeciwko nas siedziala starsza kobieta, ktora kasliwym glosem krzyknela- niech pani uspkoi dziecko, sluchaa sie tego nie da! Nim zdazylam cokolwiek powiedziec , jeden z pasazerow odparowal do tej kobiety- a co za stara jest pani,ze nie pamieta jak sama byla pani dzieckiem. I kto to narzeka -kobieta. Tylko pouczac innych potrafimy,, wiecej wyrozumialosci dla innych. I tym ją zgasil....
zobacz wątek