Re: na luzie
ja opowiem może kilka
przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie a lekarz się jej pyta:
-co pani jest ?
żaba odpowiada
-coś mi sie do dupy przykleiło
...
rozwiń
ja opowiem może kilka
przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie a lekarz się jej pyta:
-co pani jest ?
żaba odpowiada
-coś mi sie do dupy przykleiło
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Sasza po ślubie przyjeżdża do Ojca!
O: Nu i szto Sasza, poruchal?
S: Niet!
O: Paczemu?
S: Nie wchodit!
O: Kak nie wchodit? Maslil?
S: Niet.
O:No to paproboj!
Po tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
O: Nu i szto Sasza, poruchal?
S: Niet.
O: Paczemu?
S: Nie wchodit!
O: Kak nie wchodit? Maslil?
S: Da maslil!
O: Slinil?
S: Niet.
O:No to paproboj!
Po tygodniu przyjechał Sasza do Ojca.
O: Nu i szto Sasza, poruchal?
S: Niet.
O: Paczemu?
S: Nie wchodit! S: Da maslil!
O: Slinil?
S: Da slinil!
O: A w sloj z tawotam wkladal?
S: Niet.
O:No to paproboj!
Po tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
O: Nu i szto Sasza, poruchal?
S: Niet.
O: Paczemu?
S: Nie wchodit!
O: Kak nie wchodit? Maslil?
S: Da maslil!
O: Slinil?
S: Da slinil!
O: A w sloj z tawotam wkladal?
S: Nie wchodit!
zobacz wątek