Bylam z chłopakiem już po raz drugi i po raz drugi się nie zawiodłam. Mimo większości zajętej sali dostaliśmy potrawy szybko. Pyszna zupa, sajgonki i moje danie główne (nie pamiętam jakie ale z ryżem). Faktycznie makaron mojego chłopaka z 3 krewetkami był średni. Natomiast potrawy były ilościowo akurat dla nas, ceny jak na restauracje tajską też ok. Kelnerka średnio sympatyczna. Na pewno wpadnę tu jak bede miala ochote na orientalną kuchnie.