Re: na rower z maluchem
Jeśli przyczepka, to tylko z amortyzacją - polecam z osobistego doświadczenia chariot cougar. Wada - bardzo droga, chyba że uda się sprowadzić ze Stanów lub kupić używkę.
Przyczepka bez...
rozwiń
Jeśli przyczepka, to tylko z amortyzacją - polecam z osobistego doświadczenia chariot cougar. Wada - bardzo droga, chyba że uda się sprowadzić ze Stanów lub kupić używkę.
Przyczepka bez amortyzacji nadaje sie tylko na scieżki i chodniki. Chariotem jezdzilismy po leśnych i polnych drogach, mała w środku spała, rozglądała po okolicy lub bawiła/oglądała książeczkę. Doskonały środek transportu, niezależnie od pogody, idealny na całodzienną eskapadę. Z dwulatką spokojnie robiliśmy po 50 km dziennie (oczywiscie robiąc przerwy), w foteliku byłoby to zbyt męczące (słonce, wiatr, owady, większe unieruchomienie).
Natomiast na krotsze wycieczki, na 1 h wystarczy fotelik. Tylko wez pod uwagę, że w wieku 3 lat młode może ważyć juz ok 16 kg, i z powodu zaburzonego środka cieżkości jazda z fotelikiem robi sie naprawde trudna.
zobacz wątek