Re: na wesele z dziećmi ... ;)
Ania ja nie wpadam w paranoje. Rozumiem, że jako dorosła osoba tak myślisz. Ale to jest małe dziecko. Nagle najważniejsza osoba znika, to jest wiek w którym nie jest w stanie wytłumaczyć sobie tej...
rozwiń
Ania ja nie wpadam w paranoje. Rozumiem, że jako dorosła osoba tak myślisz. Ale to jest małe dziecko. Nagle najważniejsza osoba znika, to jest wiek w którym nie jest w stanie wytłumaczyć sobie tej sytuacji. Dzieci karmione piersią zawsze są bardziej uzależnione od mamy. Jedno dziecko faktycznie jakoś sobie poradzi i obie strony będą zadowolone a inne wrażliwsze dziecko będzie się zanosiło płaczem. Tylko Okruszek wie jakie jest jest dziecko więc nie róbcie z niej męczennicy bo może jest zwyczajnie kochającą odpowiedzialną mamą. Podjęła decyzję, że go nie zostawi więc ma powody, pyta tylko jak zorganizować wyjazd więc jeśli udzielamy się w tym wątku to debatujmy nad jego tematem.
zobacz wątek