czy ktoś jeszcze uporał się z problemem? my walczymy już pół roku. Każda jazda samochodem to ocieranie się o pasy (dziecko za chwilę kończy 2 latka). Nie ma sposobu, żeby odwrócić uwagę. Nie...
rozwiń
czy ktoś jeszcze uporał się z problemem? my walczymy już pół roku. Każda jazda samochodem to ocieranie się o pasy (dziecko za chwilę kończy 2 latka). Nie ma sposobu, żeby odwrócić uwagę. Nie reaguje na to co mówimy, albo złości się, że przeszkadzamy.
zobacz wątek