Szkoła nastawiona na typowy zysk. Grupy są znacznie przepełnione i tylko jeden prowadzący.
Na małym basenie potrafi być 18 dzieci przez co jedno przeszkadza drugiemu w nauce. Takie przeludnienie powoduje dodatkowo iz jeden prowadzący nie daje rady zapanować nad dziećmi każdym z osobna i powiedzieć co robi źle oraz skupia się na znajomych a reszta musi sobie radzić sama. Dodatkowo pan Tomek jeśli w ogóle można go nazywać "Panem Tomkiem" jest niezwykle arogancki, przemądrzały, a d otego bezczelny i perfidny. Jego podejście do klienta jest zupełnie nie profesjonalne a głupie zaczepki i "żarty" (w jego mniemaniu) do dziewczyn i kobiet zupełnie nie na miejscu. Naukę dla dzieci zdecydowania odradzam, natomiast nie wypowiadam się na pozostałe kursy. Nie ma możliwości odrabiania zajęć, o czym też nie ma żadnej wzmianki.