Bo tak wyglądają starania u ludzi niepłodnych, że szukają, dzwonią, pytają i pogłębiają wiedzę. Ty wiesz z forum na fb i coś od koleżanki o in vitro, po czym dajesz sobie prawo do porównywania...
rozwiń
Bo tak wyglądają starania u ludzi niepłodnych, że szukają, dzwonią, pytają i pogłębiają wiedzę. Ty wiesz z forum na fb i coś od koleżanki o in vitro, po czym dajesz sobie prawo do porównywania sprzętu w klinikach, w których nigdy nie byłaś i z usług których nigdy nie korzystałaś.
Może Cię to zaskoczy, ale jeśli procedura kosztuje mnie około 20 tys, plus badania około 10 tys, to tak chcę wiedzieć na co idą moje pieniądze i jakie konsekwencje zdrowotne niesie za sobą taki proces (np większe ryzyko raka piersi od hormonów stymulacyjnych).
Przykre, że atakujesz mnie za chęć poszerzania wiedzy z zakresu, który bezpośrednio mnie dotyczy, jednocześnie próbując kilka postów wyżej wprowadzić mnie w błąd.
Dodatkowo zauważyłam właśnie taki proces reklamowania pewnej kliniki w Czechach na forach ostatnio, że pojawia się ktoś mega zadowolony, chwali Czechy nie podając kliniki, a gdy zainteresowane dziewczyny pytają to wtedy wjeżdża link i pełna informacja. Jednak kiedy zainteresowane dziewczyny zaczynają zadawać pytania, to rozmówczyni wykazuje się kompletnym brakiem wiedzy.
Interesująco podobne...
Chciałam tylko, żebyś nie wprowadzała nas w błąd, bo już wystarczająco wycierpiałyśmy w związku z naszymi problemami. Co innego Twoja opinia o danej klinice po odbyciu w niej wizyty, a co innego wypisywanie z kompletną pewnością rzeczy które wprowadzają w błąd i mogą nam odebrać czas lub pieniądze.
Troszkę empatii w życiu i pomyślunku w działaniach.
zobacz wątek