Odpowiadasz na:

Re: nie nt. książeczka mieszkaniowa

Dzieki bardzo naprawde. Nie wiem, ja chyba powystrzelam te baby. Niech sie naucza w koncu. Kwote mamy juz wyliczoną, ale beda liczyc od nowa, bo cena metra sie zmieniła. Znowu bedziemy czekac 2... rozwiń

Dzieki bardzo naprawde. Nie wiem, ja chyba powystrzelam te baby. Niech sie naucza w koncu. Kwote mamy juz wyliczoną, ale beda liczyc od nowa, bo cena metra sie zmieniła. Znowu bedziemy czekac 2 m-ce, jak nie dluzej. A akt notaraialny mamy otrzymac w polowie lutego.
W poniedzialek idziemy sie dokladnie dowiedziec i zarzadamy oswiadczenia na pismie, bo gadac sobie moga glupoty a i tak im nic potem nie udowodnimy, ze takie info dostalismy.

Wkurza mnie to, ze w Polsce trzeba o wszystko walczyc. To jest juz przesada. Przy tych cenach mieszkan to te ich premie starcza moze jedynie na wyposazenie. No ale wiadomo liczy sie kazdy grosz.
Ja nie odpuszcze.

Ps. Jeszcze moj S. sie wkurza, ze problemy wynajduje, ale chyba lepiej wiedziec teraz, niz jak nam 700 zł z łaska wyplaca, zamiast kilkunastu tys.

Dziekuje i pozdrawiam serdecznie!
Mam nadzieje ze to przezyje :)

zobacz wątek
18 lat temu
Agnieszka83.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry