Re: nie poddam sie bez walki........
tak, Andre, przegadaliśmy troche czasu, z naszych maili można złożyć książkę...Jestem pewna, że zrozumiałeś jak bardzo skrzywdziłeś swoją dziewczynę, jak bardzo takim postępowaniem raniłeś siebie.....
rozwiń
tak, Andre, przegadaliśmy troche czasu, z naszych maili można złożyć książkę...Jestem pewna, że zrozumiałeś jak bardzo skrzywdziłeś swoją dziewczynę, jak bardzo takim postępowaniem raniłeś siebie.. Ten cytowany mali chyba najbardziej Tobą potrząsnął, wreszcie wiesz czego chcesz - nareszcie!!! I teraz już mogę mieć nadzieję, że zaczniesz wszystko naprawiać - mądrze, dojrzale. Wierzę, że odzyskasz swoją Miłość, bo będziesz teraz umiał ją docenić, uszanować i pielęgnować! Może po to właśnie to wszystko było?
Pozdrawiam Ciebie i Twoją (mam nadzieję, że już za moment na nowo odzyskaną) Dziewczynę! :))))))))))))))))))))))))))
zobacz wątek