Odpowiadasz na:

Re: nie podnieca mnie zona...

ja tam nie wiem, jak coś mi nie pasuję to mówię o tym mązowi, nawet powiem: weź sie czymś ładnym spryskaj itd... nie obraża się, a nie dookola innym opowiadać. Poza tym uwazam ze wina lezy pewnie... rozwiń

ja tam nie wiem, jak coś mi nie pasuję to mówię o tym mązowi, nawet powiem: weź sie czymś ładnym spryskaj itd... nie obraża się, a nie dookola innym opowiadać. Poza tym uwazam ze wina lezy pewnie gdzieś po środku. Niech jej kupi jakies perfumy, sexi bieliznę to ją zachęci do jakiegoś innego spojrzenia na siebie, jak jest dziecko to nie kazdy umie znaleźć ten czas dla siebie. A facet tez powinien dawać dobry przyklad i pokazać żonie że dba o siebie.samo nic sie nie zrobi. dziwi mnie takie podejście faceta po takim krótkim zwiążku i o nim to za dobrze nie świadczy.

zobacz wątek
12 lat temu
~mamaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry