wyjście do tej restauracji planowałam od dawna, aż w końcu znalazł sie dogodny termin i się udało. od samego początku nie zapowiadało się miło ...
prośba o przesunięcie rezerwacji o godzinę wcześniej się nie udało (zaś okazało się, że sala była niemal pusta). Kelner nie miał pojęcia o niczmy, zabierał talerze jeszcze przed zakończeniem posiłku ;/. Jedzenie okropne, przesolone, nieświeże. Zaś deser to istna kpina. Lody z sosem malinowym to odrobina sosu, zepsuta oraz rozwodniona bita śmietana i pół gałki loda. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta w tej restauracji.