Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko
Emiliana - hehehe :) dzięki :) nigdy nie byłam słodząco-ciuciającą super mamusią ;) i nigdy nie będę :] wolałam przespać się razem z dzieckiem niż prasować ;) wolałam dać obiadek czy owoce ze...
rozwiń
Emiliana - hehehe :) dzięki :) nigdy nie byłam słodząco-ciuciającą super mamusią ;) i nigdy nie będę :] wolałam przespać się razem z dzieckiem niż prasować ;) wolałam dać obiadek czy owoce ze słoiczka niż ten czas poświęcać na gotowanie ;)
i cieszę się, że wreszcie zaczęto głośno mówić także o "mrocznych" stronach macierzyństwa ;) o tym, że mama może być zła, zmęczona, sfrustrowana, może mieć ochotę zwiać gdzie pieprz rośnie ;)
zobacz wątek