Odpowiadasz na:

Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko

jaga jest znana chyba wiekszosci osob z tego forum raczej ze strony wlasnie takowej dlatego uprasza sie o ignorowanie. a co do dzieciakow to omawianie analizowanie czytanie dojrzewanie i rozmowy z... rozwiń

jaga jest znana chyba wiekszosci osob z tego forum raczej ze strony wlasnie takowej dlatego uprasza sie o ignorowanie. a co do dzieciakow to omawianie analizowanie czytanie dojrzewanie i rozmowy z mezem przed pojawieniem sie dziecka a posiadanie go to 2 oddzielne sprawy wiec prosimy droga jago zachowaj swoje przemyslenia na potem. dziewczynom gratuluje odwagi w szczerym poruszaniu tematu bo uwazam ze jest to bardzo bardzo potrzebne

zobacz wątek
12 lat temu
ania0385

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry