Odpowiadasz na:

Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko

opisujesz depresję poprodową, jednostkę chorobową, co to ma do matki, którą irytuje jej dwuletnie dziecko?!!

Z Twoich wypowiedzi mogę wywnioskować, że również depresja poporodowa jest... rozwiń

opisujesz depresję poprodową, jednostkę chorobową, co to ma do matki, którą irytuje jej dwuletnie dziecko?!!

Z Twoich wypowiedzi mogę wywnioskować, że również depresja poporodowa jest wyznacznikiem, że matka nie jest dobrą matką, że nie dobrze się przygotwała na bycie nię.

Jeśli chodzi o pogardę chodzi mi o "ton" Twoich wypowiedzi.

Myślę, że dziewczyny próbują Ci powiedzieć, że życie weryfikuje niektóre sprawy i naprawdę nie da rady przygotować się w 100%.

Narodzenie dziecka i macierzyństwo to taka rewolucja w życiu, że nie wierzę, że ktoś będzie na to przygotowany i przewidzi wszysstkie problemy, przeciwności, które na niego czekają.

zobacz wątek
12 lat temu
~Maja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry