Odpowiadasz na:

Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko

Nie daj sie zwariowac. Moje chlopaki (4 lata i 15 m-cy) potrafia doprowadzic do obledu. NIE BIJ! Dzieci nie sa zlosliwe. Po prostu nie rozumieja tego co dla nas jest oczywiste. Ja tez krzycze i... rozwiń

Nie daj sie zwariowac. Moje chlopaki (4 lata i 15 m-cy) potrafia doprowadzic do obledu. NIE BIJ! Dzieci nie sa zlosliwe. Po prostu nie rozumieja tego co dla nas jest oczywiste. Ja tez krzycze i jestem ostra. Sama sobie dodaja animuszu gadaniem w powietrze ale nie wierze w klapsy. Jesli masz gorsza chwile to "wylacz sie" a dziecko niech krzyczy, wariuje i robi co chce. Takie prawo dziecka. Ucz siebie i corke, ze slabsze momenty i emocje to czesc prawdziwego zycia. Nie tlum w sobie niczego i pozwalaj na to malej. Wyzal sie mezowi. Odrzuc presje otoczenia i ciesz sie, ze jestes mama.
Nie jestes sama ~:)

zobacz wątek
12 lat temu
~spokojna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry