Odpowiadasz na:

Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko

Hej,

zgadzam sie z poprzedniczkami. Po prostu potrzebujesz trochę więcej odpoczynku.. A jak małe śpi? Bo jak marnie i tylko ty wstajesz to nic dziwnego ,ze potem nie masz cierpliwości.... rozwiń

Hej,

zgadzam sie z poprzedniczkami. Po prostu potrzebujesz trochę więcej odpoczynku.. A jak małe śpi? Bo jak marnie i tylko ty wstajesz to nic dziwnego ,ze potem nie masz cierpliwości. U mnie jak zmusiłam męża by wstawał co drugą noc do małego to MAGICZNIE mam DUŻO wiecej cierpliwości :)

Ogólnie - wygospodaruj sobie trochę czasu dla siebie. JAk odpoczniesz to cierpliwośc wzrośnie.

w szczególe to bym powoli coraz konsekwentniej wprowadzała reguły - dziecko zajarzy co i jak ale tylko jak będziesz konsekwentna.. Ja czasami ignoruję go -ale nie jak robi co zabronione. Jak on mnie ignoruje idzie do kąta. Jak sam nie idzie niosę go tam. Potem ma mnie przeprosić i sie przytulamy.

Zgadzam sieczasami złośliwie coś robi by mnie podkręcić. Nie są dzę by to była prawdziwa złośliwość po prostu stawia na swoim.. Ale to MEGA wkurza.

zobacz wątek
12 lat temu
~Pratchettka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry