Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko
Wszyscy jesteśmy ludźmi, każdy czasem ma dość. Jakbyś była robotem, to byś nie krzyczała. Gdy moja córcia miała 2 lata też dawała czadu, znic jej tak nie uspokajało, jak totalna ignora :) to na...
rozwiń
Wszyscy jesteśmy ludźmi, każdy czasem ma dość. Jakbyś była robotem, to byś nie krzyczała. Gdy moja córcia miała 2 lata też dawała czadu, znic jej tak nie uspokajało, jak totalna ignora :) to na prawdę najlepiej działa na dzieci. Teraz (4 lata) moje dziecko ma fazę "nie chce sprzątać zabawek" :P wczoraj posprzątałam wszystkie rozrzucone do worka na śmieci schowałam wysoko na szafę na 3 dni - był płacz, groźby o nie lubienie mamy itp. ale mnie to nie łamie już.
Nie jest łatwo wychować dziecko, ale ja chcę być z mojej córki dumna, że jest grzeczna, uprzejma, schludna kiedy będzie starsza, a inaczej się nie nauczy, jeśli tłumaczenie nie pomaga.
Trzymaj się cieplutko!
zobacz wątek