Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko
                    
                        zkoda ci mnie? a niby czemu? mam zaj....iste zycie, moze nie tak idealne jak twoje ale ja ciesze sie z tego co mam i kim jestem.
cóż jaga, żyjesz w innym świecie więc życzę ci dużo szczęścia...
                        rozwiń                    
                    
                        zkoda ci mnie? a niby czemu? mam zaj....iste zycie, moze nie tak idealne jak twoje ale ja ciesze sie z tego co mam i kim jestem.
cóż jaga, żyjesz w innym świecie więc życzę ci dużo szczęścia a przede wszystkim trzezwego spojrzenia na życie.pa
ideały nie istnieją, z definicji, ale można do nich oczywiście wytrwale dążyć:) 
co do tego Waszego szczęścia, czytając to forum, niestety nasuwa się obraz sfrustrowanych kobiet, więc polemizowałabym. 
Szczęścia życzę zatem i Tobie, a na życie patrzę wyjątkowo trzeźwo.
                    
                    zobacz wątek