Odpowiadasz na:

Re: nie radzę sobie - dużo krzyczę na dziecko

Przyglądam się tej bezsensownej dyskusji i racja leży po środku.
Oprócz doświadczenia liczy się wiedza np o metodach wychowawczych, psychologii dziecka itd.
Jaga dobrze robi czytając... rozwiń

Przyglądam się tej bezsensownej dyskusji i racja leży po środku.
Oprócz doświadczenia liczy się wiedza np o metodach wychowawczych, psychologii dziecka itd.
Jaga dobrze robi czytając wcześniej i zdobywając informacje na temat dzieci i możliwych problemów.
Ale życie pokaże czy będzie potrafiła zastosować wyczytane rady w praktyce. Czy będzie w stanie opanować złość i gniew oraz racjonalnie i spokojnie ocenić sytuacje gdy dzieciak sprawi, że "wyjdzie z siebie i stanie obok".
Jednak i tak będzie w lepszym położeniu od tych szukających na gwałt porad dopiero w chwili wystąpienia problemu. Bo przynajmniej wiedzę mieć będzie, nawet jeśli częściową, ale zawsze coś.

zobacz wątek
11 lat temu
~Kinga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry