Re: nie slowni ludzie
Tylko raz w życiu byłem w sklepie z męską odzieżą, gdzie na wstępie Pani:
1/ dała mi parę minut na rozglądanie się po sklepie
2/ gdy już wiedziała, co oglądałem dłużej, natychmiast...
rozwiń
Tylko raz w życiu byłem w sklepie z męską odzieżą, gdzie na wstępie Pani:
1/ dała mi parę minut na rozglądanie się po sklepie
2/ gdy już wiedziała, co oglądałem dłużej, natychmiast zaproponowała mi podobne rzeczy
3/ oceniła perfekcyjnie mój rozmiar i dobrała marynarkę i spodnie tak, że poczułem się jak w garniturze szytym na miarę
4/ pomogła w doborze rozmiaru koszuli
A był to sklep "Modny Pan" we Wrzeszczu (już nieistniejący).
A teraz? Wchodzę do sklepu z męską odzieżą, podchodzi do mnie dziewczyna i pyta się...w czym może mi pomóc.
Więc mówię, że szukam marynarki, najlepiej z wełny 120tki, że mam dość szerokie ramiona i klatkę piersiową, więc musi mieć odpowiedni krój, że lubię kolory stanowcze, a nie odcienie..."a to ja może zapytam kierowniczki".
Zatem takiej pannie nie można zapłacić więcej, niż 1500zł. Ona "robi za" wystrój wnętrza, a nie pracuje jako sprzedawca.
Zamiast 10 panienek z tipsami, lepiej zatrudnić 4 panie z doświadczeniem i wiedzą odzieżową - efekt sprzedażowy murowany!!!
zobacz wątek