Re: nie stać mnie żeby wrócić do pracy
Wszystkie macie rację... i to że żłobek tańszy, i to że opcjonalnie mogłabym pracować przez 3 dni w tygodniu, i to że dziura w CV... ale od 3 dni biorę wszystkie za i przeciw i to cholera wcale nie...
rozwiń
Wszystkie macie rację... i to że żłobek tańszy, i to że opcjonalnie mogłabym pracować przez 3 dni w tygodniu, i to że dziura w CV... ale od 3 dni biorę wszystkie za i przeciw i to cholera wcale nie takie proste... pracuję w szkole więc opcja pracy 3 dni odpada, pracując 5 dni wydam majątek na paliwo (pracuję poza gd ), oddając dziecko do przedszkola, wprawdzie zaoszczędzę ale żal mi serce ściska jak pomyślę o takim 10ciomiesięcznym berbeciu w żłobku, poźniej owszem, na poczatek rozważałam opiekunkę, no i wiadomo, pewnie wszelkie choróbska (chociaż to prędzej czy poźniej i tak nas dopadnie), pół etatu tez chyba nie przejdzie w praktyce.... no a wszystko okraszone jest atmosferą jaka panuje w moim miejscu pracy.. i ten szkolny nepotyzm ;) -więc jesli chodzi o atmosferę, to to akurat na niekorzyść przemawia...
Nie chcę marudzić, po prostu teraz na własnej skórze widzę jak jest kolorowo. Myślę, że ostatecznie zostanę na wychowawczym, poszukam czegoś na weekendy (może jako nauczyciel w szkołach policealnych - tak już pracowałam, ewentualnie MOŻE zaopiekuję się jakimś dzieckiem, o ile uda się to jakoś wiekowo dograć z moim bąkiem - nianią też byłam wiele lat, a na moim osiedlu zapotrzebowanie może być...)
Ech... w kazdym bądź razie... dzięki za "wysłuchanie", bo nawet chyba nie o radę mi chodzi tylko potzrebuję się wygadac w tym temacie, dlatego męczę wszelkich "żywych" i "wirtualnych" słuchaczy :)
zobacz wątek
14 lat temu
~smutna dziś mama