Widok

nieciekawe liceum

Do tej szkoły już praktycznie może dostać się każdy. IILO ma co raz mniej chętnych, przez co dyrektorka bezmyślnie przyjmuje uczniów z odwołań z ilością nawet 90 punktów, a progi punktowe z roku na rok spadają. Na początku roku jest wielkie zamieszanie, kazdy przechodzi tutaj od profilu do profilu kiedy tylko chce, ponieważ dyrektorka pozwala tutaj na wszystko, przez co nikt nie jest tutaj ukierunkowany i większość mojej klasy trafiła tutaj (mat-geo, albo raczej MAT-geo) przez przypadek Nieciekawe towarzystwo, ludzie w większości są niesympatyczni dla siebie i zachowują się, jakby dalej byli w gimnazjum. Poziom nauczania języków bardzo słaby. Planowane było też rozszerzenie z wosu, lecz nauczyciel tego przedmiotu totalnie go olewa. Nauczycielki z biologii, chemii i geografii bardzo dużo wymagają, dając minimum z siebie. Język polski z panią G.O. jest w porządku. Matematyka z M.P. na bardzo wysokim poziomie, lecz naprawdę można się czegoś nauczyć. Nauczycielki od woku, edb, wfu i religii bardzo fajne i sympatyczne. Nie polecam szkoły uczniom z progami punktowymi +150, myślę że spokojnie możecie
Moja ocena
poziom nauczania: 3
 
wyposażenie: 4
 
zajęcia dodatkowe: 3
 
bezpieczeństwo: 5
 
ocena ogólna: 2
 
3.4

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
+wybrać ciekawszą szkołę, przepraszam za czterokrotne powtórzenie słowa "tutaj", nie zauważyłam tych błędów przed wysłaniem opinii do redakcji XD
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam całkowicie odmienne zdanie. Zwłaszcza o nauczycielkach biologii i chemii(wosu nawet, nawet), które naprawdę starają się przekazać uczniom wiedzę, czasem nawet ponad program, pierwsza klasa matgeo średnio może to odbierać, zwłaszcza, że pierwsze klasy, wg reformy, są ogólnokształcące, co jest totalną bzdurą, bo pod koniec roku zobaczycie, że ten rok był stratą czasu. Odwołania zawsze i wszędzie przyjmowane są według kolejności ich składania. Przez przypadek na matgeo, skoro, jak to nazwałaś, dyrekcja pozwala na wszystko... W takim razie byłoby z jakieś 80 osób na biolchemie, a reszta, to reszta. Nieciekawe towarzystwo? To słabo trafiłeś, bo o ile się orientuję, to większość ludności w szkole potrafi ze sobą współpracować.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry