barodz miłe ,,ciocie''- i to na tyle. Gabinet ładny, podejscie do zwierzaka super. Ceny kosmiczne i fachowości brak. Lekarz z postepującymi zmianami skórnymi nie miał ani jednego pobranego wycinka, zeby sprwadzić co sie dzieje- bo- tłumaczenie lekarki- to boli psa. Ale faszerowanie go 3 miesiace zestawem niepotrzebnych (drogich) leków i zastrzyków- to już psa nie boli.
Nie rozpoznały nużenca..cały czas leczyły gronkowca!!!! i alergie....a nużeniec się pięknie rozwijał. Uciekliśmy stamtąd i wyszło nam to na dobre. Piesek jest juz niemal zdrowy.