Widok

nigdy więcej

W środku tygodnia zaszczepiliśmy pieska (cały pakiet) w przychodni Cztery Łapy.Na 3 dzień od podanych zastrzyków nasza pełna do tej pory energii i życia Psinka dostała wymiotów, biegunki, ledwo oddychała, miała bolący brzuszek. Pomimo szukania natychmiastowej pomocy w szpitalu weterynaryjnym i wszelkich badań (wyniki prawidłowe) nie udało się uratować naszej małej Miłości. Psiulka zdechła...prawdopodobna przyczyna - źle zrobione szczepienie.Nigdy więcej wizyty w tym gabinecie!
Moja ocena
obsługa: -
 
oferta: -
 
jakość usług: -
 
podejście do zwierząt: -
 
pomoc merytoryczna: -
 
przystępność cen: -
 
ocena ogólna: 1
 
1.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jak to był szczeniak (i był szczepiony po raz pierwszy), to pewnie w momencie szczepienia był zakażony parwowirusem, ale zakażenie nie dawało jeszcze objawów klinicznych.
Szczepienie spowodowało 'wybuch' objawów.
Samo podanie zastrzyku (od strony technicznej) z pewnością było prawidłowe.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Na pewno bardzo Pani kochała pieska, skoro pisze Pani "zdechł".
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry