Re: nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka?
Co byście zrobili na naszym miejscu?Mieskamy u Teściów (rodziców mojej żony)na wsi w lesie droga żwirowa,2 km do przystanku 5 do szkoły.Teściowa i szwagier popijają teścio schorowany, dom murowany...
rozwiń
Co byście zrobili na naszym miejscu?Mieskamy u Teściów (rodziców mojej żony)na wsi w lesie droga żwirowa,2 km do przystanku 5 do szkoły.Teściowa i szwagier popijają teścio schorowany, dom murowany około 10lat.teście chcą nam odpisać 50% udziałów w nieruchomości możemy szykować u nich piętro domu (na kredyt)ale na ich żadną pomoc nie możemy liczyć,mamy 3 letnią córeczkę .Za jakieś 50 tyś wyszykowałbym jako tako to piętro.Ale możemy budować koło moich rodziców (mam tam działkę)oczywiście na kredyt bo nie mamy żadnych oszczędności gdyż dużo zainwestowaliśny u teściów,założyliśmy wodę centralne,zrobiliśmy łaienke bo nie było.Na moich rodziców zawsze możemy liczyć ,budowali byśmy na przeciwko nich ,mieszka z nimi moja młodsza siostra z mężem ,jeszcze bez dzieci,i tam zostaną .Tylko czy nas stać na kredyt myślę tu o 150 tyś na dom około 90 m2 ,myślę że udało by mi sie za te kwotę postawić dom do zamieszkaniac czyli niezupełnie wykończony.Nasze zarobki to około 4000 tyś ,z czego 600 na dojazdy do pracy,400 przedszkole 300 prąd i telefony a przecież dom trzeba ogrzać ,ubrać się ,samochód naprawić.rata byłaby jakiś 1000 minus połowa odsetek przez osiem lat czyli jakieś 700 rata przez osiem lat a jeszcze trzeba kończyć pomału budowę.A co w razie odpukać jakiejś choroby.Doradźcie,jakię są wasze odczucia.My już jesteśmy u granic wytrzymałości ,co będzie lepsze rozsądniejsze
zobacz wątek