Re: nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka?
Nessi to wszystko co piszesz to prawda,ale jak pomyśle o kredycie i własnym domu to czuje strachi radość.Jak pomyśle o mieszkaniu u teściów to troche czuje ulgę bo nie będzie kredytu z drugiej...
rozwiń
Nessi to wszystko co piszesz to prawda,ale jak pomyśle o kredycie i własnym domu to czuje strachi radość.Jak pomyśle o mieszkaniu u teściów to troche czuje ulgę bo nie będzie kredytu z drugiej strony czuje złość i bezsilność.Strasznie to wszystko trudne nie chciałbym strzelić kolejnej życiowej gafy bo sporo już straciłem na złych inwestycjach,ale coraz bardziej skłaniam się ku kredytowi zacząłem robić rozeznanie w bankach jest to do sfinalizowania tylko się boje ,chyba brak mi ja.. .A co będzie jak wejdziemy w euro jak oni przeliczą te kredyty.
zobacz wątek