Widok
nnt. jak oceniacie sklep "Stokrotka" na Ujescisku?
Witam.
Mam pytanie szczególnie do osób mieszkających w pobliżu tego sklepu i robiących tam zakupy na codzień, lub może ktoś coś wie od swoich zajomych. Jak oceniacie ten sklep,czy osoby pracujące wydają się na zadowolone z pracy czy wręcz przeciwnie?
Moje pytanie wzieło się z tąd, iż dostałam propozycję pracy w tej sieci sklepów i nie wiem co zrobić , a wiadomo klient widzi sporo i potrafi ocenić (powierzchownie) atmosfere jaka panuje w sklepie.
Pozdrawiam
Mam pytanie szczególnie do osób mieszkających w pobliżu tego sklepu i robiących tam zakupy na codzień, lub może ktoś coś wie od swoich zajomych. Jak oceniacie ten sklep,czy osoby pracujące wydają się na zadowolone z pracy czy wręcz przeciwnie?
Moje pytanie wzieło się z tąd, iż dostałam propozycję pracy w tej sieci sklepów i nie wiem co zrobić , a wiadomo klient widzi sporo i potrafi ocenić (powierzchownie) atmosfere jaka panuje w sklepie.
Pozdrawiam
To dość dobra sieć, trochę droga - coś w stylu bomi i almy. Z tego co widzę jest tam ok. Zaglądaliśmy tam przy okazji kursu tańca który odbywał się obok. Ciężko jest coś powiedzieć o ludziach tam pracujących - bo ja akurat na nich narzekałam, szczególnie w weekendy, ruszają sie jak muchy w smole, i zazwyczaj tylko jedna kasa otwarta, no ale pozatem jest napewno tysiąc razy lepszą pracą niż w supermarkecie typu Real, Tesco, Auchan.
Ja jestem stałą klientką Stokrotki. Z tą obsługą różnie bywa, jak wszędzie ale widzę że część Pań pracuje tam od samego początku więc chyba nie jest tak źle...nie zauważyłam jakiejś dużej rotacji w pracownikach...chociaż ostatnio zauważyłam 2 nowe Panie ale nie zauważyłam żeby kogoś ubyło ;) W sklepach tego typu jest ciężko wiem coś o tym bo pracuję w Lidlu i zawsze znajdzie się coś na co można narzekać ale można przywyknąć:)
ze stokrotki na Ujeścisku skorzystałam ze dwa razy, ale ze stokrotki w Borkowie często korzystam, ponieważ jest to jedyny sklep koło mnie do którego mogę się przejść pieszo... a więc tak : jak dla mnie jest to jedna z droższych sieci, Pani pracujące w tym sklepie są zawsze miłe i uśmiechnięte, najgorsze co mi w tym sklepie nie pasuje to to że prawie zawsze jest otwarta jedna kasa i są mega kolejki, zauważyłam że przez to ludzie się niecierpliwią i często obrywa się tej biednej kasjerce...
Ja robię tam zakupy od roku i co tu mówić. Po pierwsze drogo, po drugie pracownicy jakby pracowali tam za karę nie wszyscy, ale większość z nich. Kasa wiecznie tylko jedna otwarta. Gdybym miała inny sklepik gdzie wszystko mogę dostać tak blisko napewno bym poszła gdzie indziej robić zakupy. Aha i jeszcze ceny inne przy towarze inne na kasie.
Koszmarny sklep! Kolejki do kas i stoiska z wędlinami są ogromne- pełno pracowników kręci się po sklepie, ale nie ma kto obsługiwać. Ponadto, panie pracujące w dziale z wędlinami są bardzo często "sfochowane", potrafią podać beznadziejny towar, który przypomina raczej padlinę niż mięso. Jeśli klient zwróci im uwagę, to już kompletna obraza majestatu.
Nie polecam.
Nie polecam.
Ja powiem tak, robią dobre przeceny,czasem można dostać coś o wiele taniej niż w biedroncę i lepszej jakości.
Co do kierownictwa sklepu mam jednak zastrzeżenia.Pani kierowniczka widocznie popiera zasady siermieżnej komuny bo zatrudnia sobie swoje psia-psiólki co to na lepsze stanowisko,zazdroszczę Pani sumienia bo ja bym na Pani miejscu nie mogła zmrużyć oka.Za wykorzystanie w ten sposób swojego stanowiska powinna Pani wylecieć na zbity pysk.
Pozdrawiam
Co do kierownictwa sklepu mam jednak zastrzeżenia.Pani kierowniczka widocznie popiera zasady siermieżnej komuny bo zatrudnia sobie swoje psia-psiólki co to na lepsze stanowisko,zazdroszczę Pani sumienia bo ja bym na Pani miejscu nie mogła zmrużyć oka.Za wykorzystanie w ten sposób swojego stanowiska powinna Pani wylecieć na zbity pysk.
Pozdrawiam
Tak jak piszecie, kolejki zawsze do kasy, czy rano czy po południu swoje odczekać trzeba. Faktycznie trzeba patrzeć na promocje bo są niezłe czasami. Jeśli chodzi o obsługę to panie średnio szczęśliwe miny tam mają, poza wyjątkami oczywiście, zdarzyło mi się słuchać nieprzyjaznych komentarzy nt. innych pracowników wymienianych miedzy sobą przez panie kasjerki przy klientach.
ludzie jesteście okropni,jak można oceniać kogoś nie znając jego intencji ,uważam,że osoba która pisze takie bzdury nie ma za grosz ogłady i zero kultury osobistej ,czesto robie zakupy na tym sklepie i widac ze jest nowa twarz na sklepie ,bo zapanował porzadek -ja jestem zadowolona ze zmian i mysle ze wiekszosc moich zajomych równiez,a pani kierowniczce zycze wytrwałosci
pozdrawiam
pozdrawiam
Mam wrażenie Pani Marianno , iż tego rodzaju komentarze są nie na miejscu , jedynie paranormalne skłonności ( jeśli Pani je posiada a stąd tez przypuszczam wiedza o intencji tej osoby... ? ) mogą wyjaśnić taką opinię .Jestem mieszkanką tego osiedla już 10 lat , zatem odwiedzanie pobliskiego supermarketu , jest dla mnie zjawiskiem normalnym i codziennym . Bacznie obserwuję przeobrażanie sklepu .Często sama wyrażam swoją opinię o tym co mnie nie satysfakcjonuje lub przeciwnie Proszę zatem zająć się pracą a nie bzdetami ,które Pani wypisuje , bo prawda bezsprzecznie jest JEDNA - handel w tym markecie podupadł i to niestety w ostatnim czasie.
A co powiecie mi na temat tej nowej kierowniczki
Moim skromnym zdaniem jest niekompetentna
Gdy potrzebowałem aby została mi wystawiona faktura na karty doładowujące do służbowego telefonu to zostało mi powiedziane że kierowniczki nie ma i nie można mi wystawić takowej
A kierowniczkę widziałem jak pani EWA powyżej napisała że pali se papieroska z psiapsiółami
Moim skromnym zdaniem jest niekompetentna
Gdy potrzebowałem aby została mi wystawiona faktura na karty doładowujące do służbowego telefonu to zostało mi powiedziane że kierowniczki nie ma i nie można mi wystawić takowej
A kierowniczkę widziałem jak pani EWA powyżej napisała że pali se papieroska z psiapsiółami
A to dobre - tu chyba rozpętała się jakaś wojna...wczoraj weszłam na forum tylko dlatego , że chciałam podziękować i docenić zaangażowanie oraz pracę personelu i tym samym podbudować ich morale a tu przykra niespodzianka , która całkowicie zmieniła moje intencje .Nigdy nie starałam się krytykować osoby , o której nic nie wiem ale Pani Marianna zadziałała na mnie , jak przysłowiowa płachta na byka.Ja naprawdę jestem stałą klientką i nie jestem ślepa - wizerunek sklepu uległ od pewnego czasu znacznemu pogorszeniu. Aha...nie wiedziałam ,że macie nowe kierownictwo , przypuszczam ,że to MARIANNA !!!
mojego meza szwagierka tam pracowała ale miała zatargi z kierowniczka...i odeszła stamtad
ostatnio jak byłam u niej zaszłam do storktoki i widziałam ze chyba nowych ludzi albo praktykantów przyjeli akurat tego dnia bo ich tam pelno bylo i widac ze bez doswiadczenia...
a ogolnie to sklep ok tylko panie na kasie strasznie mozolne...
ostatnio jak byłam u niej zaszłam do storktoki i widziałam ze chyba nowych ludzi albo praktykantów przyjeli akurat tego dnia bo ich tam pelno bylo i widac ze bez doswiadczenia...
a ogolnie to sklep ok tylko panie na kasie strasznie mozolne...
[/url]
gratulujemy nowej Pani Kierownik... w d..pie była i g..widziała;):):) W końcu ktoś zauważy jej BRAKI INTELEKTUALNE i BRAK KOMPETENCJI W ZARZĄDZANIU " ! Póki co graulujĘ doboru współpracowników - TOŁDI BYĆ I TOŁDI WIDZIEĆ YYYYYYYHYYYY" AAA i Prosżę Pani Kierownik nie pogrążać się bardziej pisząc na siebie w superlatywach!!!! Pozdrawiam ;)
Witam jestem klientka tego sklepu i nie tylko prawie codziennie i powiem szczerze ze gdyby nie Nowa Pani kierownik P.Beata bylby tam syf do tej pory czyli brud syf i ubustwo dzieki kierowniczce udalo sie wyprowadzic sklep na w miare dobra droge doprowadzic sklep do porzadku ( niektorzy oczywiscie bede wieszac na mnie psy bo gdziez i alez dlaczego mam prawo sie tak wypowiadac ANO MAM i wisi mi to co kto powie ! ) widzialam i wiem co sie wyprawialo a mianowicie : Kradzierze przez personel (poszczegolne osoby)przepuszczanie przez kase towarow znajomym notoryczna kradziesz na dziale miesnym przez personel w tym braki w remanencie ...a co do personelu mialabym duuze zastrzezenie Panie zachowuja sie jak swiete krowy na pastwisku chyba za bardzo sie przyzwyczaily nie dbaja o swoje dzialy ceny pod towarem MASAKRA ! ( nie interesuje mnie to ze akurat ma okres w tym dniu i ma zly humor jestem klientem tego sklepu i gdyby nie moje pieniadze wydawane na ten sklep nie mialaby po co ruszyc swojej pupy do pracy) mowie tu takze o poszczegolnych osobach szczegolnie ze starej kadry przyzwyczajone do starych regol panujacych w tym sklepie czyli ZAROBIC I SIE NIE NAROBIC pomijajac jedna osobe ktora zawsze jest inteligentna usmiechnieta życzę dużo zdrowia i wytrwałości P.Kierowniczce i dużo zwolnień co do niekompetentnych pracowników !
Witam,jak widzę Pani Beata,broni swojego tyłka i wypisuje niezłe tryumfalne opinie na swój temat.Ciesze się ,ze mogę wyrazić swoją opinię na temat Stokrotki i jej kierownictwa,Moim zdaniem to co teraz tam się dzieje przekracza wszelkie granice rozsądku.Pozbywanie się wykwalifikowanej kadry i powoływanie na ich miejsce swoich lizusów nie jest chyba profesjonalne,a jezeli chodzi o kradzieze i nazywanie pracowników złodziejami jest ponizej jakiejkolwiek krytyki.Jestem bardzo ciekawa jak długo potrwa jeszcze ta GEHENNA nowej kierowniczki.Czy nikt z wyzszych władz nie widzi co tu się dzieje,jak zastraszani są pracownicy,jak wielu klientów odeszło juz z tego sklepu?Bardzo lubiłam robić zakupy w Stokrotce,ale teraz niestety muszę jezdżic do innych sklepów gdyz tutaj nie mogę patrzeć na to co się dzieje.Życzę wytrwałości personelowi,trzymam za Was kciuki,musicie miec wiele siły zeby to wszystko znosić.
"ww" cos ci sie w bani poprzewracalo !!!! jestem niezalezna osoba i nie jestem P.Beata i nie bronie jej d*py chyba nie za bardzo orientujesz sie w tym co sie tam dzialo ZANIM nowa kierowniczka przyszla to sie nie wypowiadaj ! mam prawo sie wypowiadac o kradziezach bo widzialam to na wlasne oczy jak personel i kierownictwo wynosilo towar co do zastraszania pracownikow ? chyba jestes smieszny/na > kiedys robili co chcieli a teraz po prostu musza wykonywac swoje obowiazki jak sie nalezy.Sam/Sama nie wiesz co piszesz ( "Jestem bardzo ciekawa jak długo potrwa jeszcze ta GEHENNA nowej kierowniczki.")radze sie cofnac do szkoly na Jezyk polski SKLADNIA sie klania
Jestem jedną z Weteranek pracujących w dalszym ciągu w tym sklepie i jestem pewna ze pisze to jakiś pracownik! to są rzeczy i teksty które słyszę na co dzień ale w środku!!!! jeśli chodzi o obecną kadrę kierowniczą to jeszcze nikomu nie udało się złapać osoby która kradnie!!! Jeżeli były osoby które kombinowały(jak zresztą wszędzie się takie zdarzają!) to zostały wychwycone zupełnie przez inne osoby!!! więc jeśli chodzi o zasługi nowej kierowniczki to jako takich na razie nie ma!!! :))) Proszę was nie piszcie tych bzdetów bo mam nerwa strasznego !!!! A jeśli chodzi o Starą załogę to gdyby nie ta garstka nas jedynych kompetentnych i pracujących osób to uwierzcie mi byłby dopiero syf!!! Więc proszę tą osobę co taka niby mądra jest żeby wzięła się do roboty bo palety na sklepie jak stały tak stoją! kolejki jak były tak są! A dyro nasz Kochany jak sie wkurzy to naprawdę nas wszystkich pozwalnia! :)))
wypowiedź zmoderowana ( 2011-12-12 12:23:34)
Droga ,,klientko" jeżeli już chce pani wypowiadać się na forum , proszę przede wszystkim nie kaleczyć języka polskiego , gdyż płakać się chce widząc takie nieuctwo !!! Po za tym mam nieodparte wrażenie , iż Pani wiedza o tym sklepie jest tak głęboka ,że aż boję się czy nie utonie pani w tym steku oszczerstw ...aha proszę dalej dopingować dziewczyny w czasie remanentu i uważać na kieszenie - DETEKTYW CZUWA !
(("Art. 216. § 2. KK - mogły zostać wypełnione znamiona czynu zabronionego jakim jest znieważenie za pomocą środków masowego komunikowania.do tych co mają pojęcia zero o prawie."))))nie padly zadne imiona i nazwiska to po pierwsze po drugie nasze prawo jest tak sprawiedliwe jak w plemieniach w afryce i oczym my tu mowimy
ten kto wypisuje takie bzdury,ma nie równo pod sufitem.jak można tak oczerniać nową kierowniczkę ,która jest wspaniałą osobą i która daje sporo od siebie,żeby ten sklep funkcjonował.personel tez jest ok,po za niektórymi osobami,które mają zlewkę na prace.a ten kto ma bekę z tego że,magazynier awansował,to jest po prostu zazdrosny i żal mu d*pę ściska.magazynier to też człowiek i ma prawo do awansu.z tego co wiem,to świetnie daje sobie radę i jest w porządku.więc niech te osoby które piszą takie głupoty,zastanowią si nad tym co piszą,albo w cale nie wypowiadają się na tym forum.Pani kierowniczce życzę wszystkiego dobrego,a magazynierowi który awansował gratuluję i pozdrawiam:)
UWAGA NA KASACH!!!
przy wydawaniu reszty!!!
Niestety przez swoją nieuwagę,a potem naiwność dałam się poprostu oszukać. Około 30-letnia Pani koloru blond przekonała mnie ,że na koniec dnia zsumuje kasę i ewentualna nadwyżka zostanie zwrócona. Niestety, ja głupia nie pomyślałam,że kasjerka równie dobrze, zamiast superraty może zrobić i manko. Pani kierownik oddała mi część pieniędzy, a resztę miałam "niby odzyskać" po wyjaśnieniu przez nią z pracownicą. Czekałam na telefon 5 dni. W końcu poszłam, a owa pracownica na moje argumenty ,że prawdopodobnie zrobiła manko i dlatego nie ma całej sumy, stwierdziła,że nie kojarzy,że dawałam jej cały banknot.Ręce mi opadły...Myślałam,że się przesłyszałam...To ja myślałam,że przy kilku dziesiętnej superracie jest jasne ,że nastąpiła "nieświadoma" pomyłka i chociaż małe słowo przepraszam... A tu "P.Blond" mi mówi ,że nie kojarzy...Poprostu tracę wiarę w uczciwość ludzi,a już napewno tej pani pracownicy Stokrotki w Gdańsku.No i tym sposobem odzyskałam tylko częściowo pieniądze z mojej reszty...
Ja z głodu nie umrę, ale pozostaje niesmak no i jeszcze ten brak pokory...
Życzę powodzenia tej "P.blond" oby piłeczka się nie odbiła i nie narobiła manka w kasie...
przy wydawaniu reszty!!!
Niestety przez swoją nieuwagę,a potem naiwność dałam się poprostu oszukać. Około 30-letnia Pani koloru blond przekonała mnie ,że na koniec dnia zsumuje kasę i ewentualna nadwyżka zostanie zwrócona. Niestety, ja głupia nie pomyślałam,że kasjerka równie dobrze, zamiast superraty może zrobić i manko. Pani kierownik oddała mi część pieniędzy, a resztę miałam "niby odzyskać" po wyjaśnieniu przez nią z pracownicą. Czekałam na telefon 5 dni. W końcu poszłam, a owa pracownica na moje argumenty ,że prawdopodobnie zrobiła manko i dlatego nie ma całej sumy, stwierdziła,że nie kojarzy,że dawałam jej cały banknot.Ręce mi opadły...Myślałam,że się przesłyszałam...To ja myślałam,że przy kilku dziesiętnej superracie jest jasne ,że nastąpiła "nieświadoma" pomyłka i chociaż małe słowo przepraszam... A tu "P.Blond" mi mówi ,że nie kojarzy...Poprostu tracę wiarę w uczciwość ludzi,a już napewno tej pani pracownicy Stokrotki w Gdańsku.No i tym sposobem odzyskałam tylko częściowo pieniądze z mojej reszty...
Ja z głodu nie umrę, ale pozostaje niesmak no i jeszcze ten brak pokory...
Życzę powodzenia tej "P.blond" oby piłeczka się nie odbiła i nie narobiła manka w kasie...
Droga Pani ,mnie również przydarzyła się podobna sytuacja ale odzyskałam należność i przeprosiny ze strony kierownictwa .
Tu widać , że osoby z kadry zarządzającej nie posiadają odpowiednich kompetencji , taką sytuację powinni byli rozwiązać od razu a Pani bezwzględnie należała się cała kwota a nie częściowe zadośćuczynienie. Jednym słowem zrobili Panią w bambuko...
Tu widać , że osoby z kadry zarządzającej nie posiadają odpowiednich kompetencji , taką sytuację powinni byli rozwiązać od razu a Pani bezwzględnie należała się cała kwota a nie częściowe zadośćuczynienie. Jednym słowem zrobili Panią w bambuko...
Zdaję sobie z tego sprawę, ale naiwnie wierzyłam w uczciwość ekspedientki B. A tu nie dość,że nie było ani okrucha skruchy to jeszcze wyparła się w żywe oczy... A superrata z powietrza się wzięła...
Nie chce mi się nawet patrzeć na takiego nieuczciwego człowieka, więc wogóle tam nie zachodzę...
Chodzę do Biedronki, bo tam przynajmniej mają kamery i można winę udowodnić...
Pozdrawiam
Nie chce mi się nawet patrzeć na takiego nieuczciwego człowieka, więc wogóle tam nie zachodzę...
Chodzę do Biedronki, bo tam przynajmniej mają kamery i można winę udowodnić...
Pozdrawiam
Jestem stałym klientem, odnośnie oceny:
-produkty ok, nie zdarzyło mi się jeszcze kupić czegoś przeterminowanego.
-ceny normalne, wybór duży.
-obsługa ok, udało się poprawić przepływowość na kasach, szybka obsługa kas.
Uwagi negatywne:
-produkty w promocji często nie są przecenione (rozbieżność cen na kasie), moim zdaniem to oszustwo,
-warzywa i owoce są podłej jakości, którą widać dopiero w smaku.
-na cukierki i ciasta radzę uważać, jak wyżej.
-bułki często są wyschnięte, brak rękawic jednorazowych, lepsze byłyby pojemniki samonapełniane jak w bomi
-obsługa na mięsie to tragedia-za mało personelu w godzinach szczytu, trzeba przewidzieć że babeczka kupująca po plasterku każdej kiełbaski spowoduje frustrację tudzież furię czekających w kolejce i dostawić jeszcze jedną ekspedientkę.
-produkty ok, nie zdarzyło mi się jeszcze kupić czegoś przeterminowanego.
-ceny normalne, wybór duży.
-obsługa ok, udało się poprawić przepływowość na kasach, szybka obsługa kas.
Uwagi negatywne:
-produkty w promocji często nie są przecenione (rozbieżność cen na kasie), moim zdaniem to oszustwo,
-warzywa i owoce są podłej jakości, którą widać dopiero w smaku.
-na cukierki i ciasta radzę uważać, jak wyżej.
-bułki często są wyschnięte, brak rękawic jednorazowych, lepsze byłyby pojemniki samonapełniane jak w bomi
-obsługa na mięsie to tragedia-za mało personelu w godzinach szczytu, trzeba przewidzieć że babeczka kupująca po plasterku każdej kiełbaski spowoduje frustrację tudzież furię czekających w kolejce i dostawić jeszcze jedną ekspedientkę.