Re: nnt. pokój rodziców i dziecka
Nati - pewnie, że marzę o przestrzeni :] wyboru nie mamy - więc musimy tak żyć.
ale z jednej pensji trochę wyższej od najniższej krajowej nie poszalejemy ;)
w sumie...
rozwiń
Nati - pewnie, że marzę o przestrzeni :] wyboru nie mamy - więc musimy tak żyć.
ale z jednej pensji trochę wyższej od najniższej krajowej nie poszalejemy ;)
w sumie cieszę się, że nie kupiliśmy wcześniej mieszkania - bo w momencie utraty dobrze płatnej pracy byśmy leżeli i kwiczeli (tylko Mąż pracuje)
i tak właściwie cały dzień siedzimy w drugim pokoju - u mojej Mamy :] tam Młody się bawi na podłodze, bo u nas właściwie nie ma gdzie :P
ale przecież nie pochlastam się, bo żyjemy na 11m2 ;)
zobacz wątek