Widok
To chyba raczej ludzie którzy za bardzo nie mają co robić interesują się życiem innym ,bo co mnie obchodzi po co i do kogo ,gdzie jechała karetka czy straż ,widać coś się stało ale nie dociekam nie pytam innych a wiesz może co tam się stało ......?
Nie dalej jak w sobotę ,szłam z szafką na śmietnik idzie sąsiadka i pyta a gdzie pani z tym idzie ,do zsypu idę i poszła ,idę za godzinę znowu do zsypu i słyszę przy widzie rozmowę dwóch starszych pań ,moich sąsiadek ,w tym jedna z nich to to sama pani co wcześniej mnie pytała gdzie idę z szafką i słyszę......widziała pani ci z pod 10 chyba nowe meble sobie kupili bo wywalali jakieś szafki,półki ogólnie to cały czas coś wywalają (ostatnio na nią trafiłam jak szłam z kartonem od zjeżdżalni dla dzieci) normalnie głupio mi było zejść z tymi śmieciami bo gotowe zaglądać w worki i dopytywać co ja tam wyrzucam ,tragedia ale jestem trochę je w stanie zrozumieć bo to starsze panie nie mają co robić chodzą i szukają sobie zajęcia .
Nie dalej jak w sobotę ,szłam z szafką na śmietnik idzie sąsiadka i pyta a gdzie pani z tym idzie ,do zsypu idę i poszła ,idę za godzinę znowu do zsypu i słyszę przy widzie rozmowę dwóch starszych pań ,moich sąsiadek ,w tym jedna z nich to to sama pani co wcześniej mnie pytała gdzie idę z szafką i słyszę......widziała pani ci z pod 10 chyba nowe meble sobie kupili bo wywalali jakieś szafki,półki ogólnie to cały czas coś wywalają (ostatnio na nią trafiłam jak szłam z kartonem od zjeżdżalni dla dzieci) normalnie głupio mi było zejść z tymi śmieciami bo gotowe zaglądać w worki i dopytywać co ja tam wyrzucam ,tragedia ale jestem trochę je w stanie zrozumieć bo to starsze panie nie mają co robić chodzą i szukają sobie zajęcia .
ja uważam, że to nie to samo, widzisz mieszkam na chełmie i akurat byłam z małą na podwórku i słyszałam te jadące wozy strażackie i pogotowie i tez mnie zainteresowało, co wydarzyło się na moim osiedlu, tym bardziej że moja starsza córka była akurat właśnie w drugiej części osiedla, tam gdzie to wszystko jechało, bez mojej opieki, ale przecież nie będę z małym dzieckiem biegła na drugi koniec, żeby zobaczyć, zadzwoniłam do niej i się dowiedziałam, ale wcale mnie nie dziwi, że ktoś kto to również słyszał się zainteresował, bo to przecież nasze osiedle jest, oczywiście jak jedzie sama karetka to wiadomo, ale jak już wozy strażackie to co innego
No ja też mieszkam na chełmie i wcale mnie to nie zainteresowało, już coś się działo w kierunku niesienia pomocy i ok nie podpytuje i nie dociekam ,sytuacja którą opisujesz jest dla mnie jasna bo gdyby moje dziecko gdzieś było ,gdzie coś się dzieje to również bym zareagowała bo bym martwiła się nie ,ale podpytywanie autorki wątku to dla mnie zwykłe wścibstwo i ciekawość.
Wiedziałam że ktoś o tym napiszę że znieczulica itp ,ale to całkiem inna sytuacja pomóc komuś kto tej pomocy potrzebuje a nie jak to większość ludzi iść patrzeć z ciekawości co się wydarzyło jak słyszą sygnały karetek czy straży i w ten sposób zamiast pomóc to utrudniają niesienie pomocy ,niestety taka jest prawda .
iola, wścibstwem i ciekawością jest to że weszłaś do mojego wątku i siejesz ferment, ja za taką osobę się nie uważam, ciekawa może i czasem jestem ale tym co się dzieje w moim otoczeniu o czym świadczy wątek ale wścibska na pewno nie jestem. Zresztą co tu dużo gadać jak już wcześniej napisałam, uważam Cię za osobę nieszczęśliwą skoro lubisz być taka uszczypliwa i szukasz wątków aby tylko coś złośliwego napisać. Udzielanie się w wątkach na "tak" lub na "nie" to rozumiem bo ktoś np. potrzebuje jakiejś oceny pewnej sytuacji itp. ale wrzucanie komuś że jest wścibski i ciekawy, bo spytał, to jest dopiero wścibstwo i żenada. Takie jest moje zdanie.