a ja kupilem chate w nowym porcie tj. kamienice magellana i wcale nie narzekam. malkontentow i frustratow zyciowych jest wszedzie pelno. jak sie nie ma co do roboty w zyciu, to sie zajmuje pierdolami albo zatruwa zycie rodzinie...taaaa i kilku wlasnie takich tam jest...trzeba na glowe upasc, zeby codziennie ogladac windy albo patrzec, czy robole chodza do pracy, albo na ktora chodza do roboty...kogo to obchodzi??? he he he no bzdura kompletna...a mnie ciekawi np. czy robole maja kanapki z serem w robocie, ale nie wypisuje tego w opiniach o budynku, ktory jest na mega wypasie...wracam do domu, jem sniadanie i ide spac :))