Re: obchód po porodzie - kwestia techniczna ;)
Wiem, że dla położnic to rybka - sama mogłabym rodzić na podium dużej sali wykładowej i nic by mnie nie obchodziło... Ale jak czytam kilka lat po porodzie, o grupce studentów na obchodzie...
rozwiń
Wiem, że dla położnic to rybka - sama mogłabym rodzić na podium dużej sali wykładowej i nic by mnie nie obchodziło... Ale jak czytam kilka lat po porodzie, o grupce studentów na obchodzie ginekologicznym, to zastanawiam się, gdzie ta akcja "rodzić po ludzku"...
zobacz wątek