Dziś, po jakimś czasie, w nadziei, że obsługa się poprawiła, wróciłam z koleżankami do tego lokalu. Rzeczywiście porzekadło "nadzieja matką głupich" nabiera pewnego sensu, w szczególności tutaj. Pani obsługująca opryskliwa - zero zwrotów grzecznościowych, a jedyne co potrafi powiedzieć to: "nie ma" (bardzo opryskliwym i nieprzyjemnym tonem). Proponowałabym zmienić nastawienie do klienta droga Pani i traktować innych tak jak samemu chciałoby się być potraktowanym. Ceny są przystępne i menu bogate, ale tylko na papierze - z tylu smakowych piw były dostępne jedynie trzy (w tym jedno tylko małe), a do jedzenia także było niewiele z zaproponowanych w menu pozycji. Skro czegoś nie ma to warto to wykreślić z menu, w szczególności gdy konsument sam chodzi do baru zamawiać! Jestem niezadowolona i na pewno długo tu nie wrócę.