odmowa przyjazdu na chrzest

Nie tylko w tej sytuacji (rozumiem, że trącasz o pandemię), ale w i każdej innej, "odmowa przyjazdu na chrzest" jest usprawiedliwiona.
Nie stawiałabym na "ładne ubieranie", a na krótki konkret, zgodny z Twoimi prawdziwymi odczuciami.
ps
obraza? zniewaga? pretensja?
nawet gdyby Cię proszono na Rodzica Chrzestnego, nie wolno robić niczego wbrew sobie

Można i na to i spojrzeć z całkiem innej strony - duchowej:

Chrzest musi poprzedzić wiara, musi on się odbyć przez pełne zanurzenie, musi być dobrowolny i świadomy - Chrzest to świadome i dobrowolne oddanie się Bogu, jak ma to uczynić niemowlę ? Nikt też za ciebie nie może przyjąć chrztu./!/

Bez takiego ważnego chrztu nie zobaczysz Królestwa Boga, no chyba, że Syn zmieni zdanie, ale na to bym nie liczył za bardzo, przecież jasno zapowiedział Nikodemowi:

"NIKT kto nie narodził się z wody i z ducha nie może wejść do Królestwa Boga" /!/ - Ewangelia Jana 3:5

*******

Setki milionów ludzi sądzi iż posiada chrzest i że jest chrześcijaninem, gdy tymczasem nawet nie wiedzą jak powinien wyglądać WAŻNY chrzest i o tym iż taki właśnie WAŻNY chrzest jest konieczny by wejść do Królestwa Boga!
Jak to możliwe, że tysiące dziennikarzy poluje na Newsy a żaden nie widzi tematu w tym, że setki milionów ludzi nie posiada ważnego chrztu ? Odpowiedź jest prosta. Media działają tak jak i wszystko inne w obecnym systemie, pod dyktando obecnego władcy dzisiejszego systemu rzeczy: boga - diabła. Jak Paweł napisał do Koryntian ?

" albowiem bóg tego systemu rzeczy zaślepia umysły niewierzących..." II Kor. 4:4

I tak oto jak napisano: " Ślepi wiodą ślepych ". Przecież Pan Jezus oświadczył wyraźnie Nikodemowi: " Nikt nie może wejść do Królestwa Boga o ile nie narodzi się ponownie z wody i z Ducha. " Nikt. Jasnym jest też, że " Pokropienie niemowlaka " wodą nie może być ważnym chrztem, no chyba, że założymy taką opcję iż ludzie mieli prawo tak zarządzić... No to wówczas nie mamy o czym dyskutować,

Chrzest musi poprzedzić wiara, musi być przez pełne zanurzenie, dobrowolny i świadomy... Chrzest to świadome i dobrowolne oddanie się Bogu, jak ma to uczynić niemowlę ? Nikt też za ciebie nie może przyjąć chrztu.

I co teraz będzie ? Pan " Jezus Przymknie oko " ? a może sobie żartował czy też " Przesadzał " gdy mówił Nikodemowi o konieczności chrztu do zbawienia? Nie łudź się. Jesteś martwy w oczach Boga, nie oddałeś Mu się, pozostajesz w świecie skazanym na zagładę. Podobnie jakby ktoś nie wszedł do Arki za czasu Noe i myślałby, że ocaleje w nadchodzącym Potopie. Jesteś w takiej samej sytuacji jeśli nie posiadasz ważnego chrztu, nie w innej, stąd i zanurzenie konieczne , symboliczne nawiązanie do Potopu, tak jak w wodzie zginął stary świat za Noe tak i ty - twoja stara osobowość ma umrzeć i stać się masz nowym człowiekiem przechodząc przez wodę - zanurzenie, tak też i przez wodę Lud Boga wyprowadzono z Egiptu.

Przemyśl sprawę chrztu, nie ma dla ciebie ważniejszej sprawy pod słońcem, dla ciebie i dla twoich bliskich, to co ci powiedziałem jest więcej warte aniżeli wszystkie pieniądze tego świata, z pewnością prędzej czy później osobiście o tym się przekonasz. Nie ma trzeciej drogi, albo jesteś w świecie diabła, albo wychodzisz ze świata diabła definitywnie, umierasz i rodzisz się na nowo, stajesz się teraz oddzielony dla Boga i aby to się dokonało musisz właśnie uwierzyć i wziąć chrzest, nie ma innej możliwości dlatego Syn Boga powiedział Nikodemowi, że nikt kto nie narodzi się ponownie z wody i z Ducha nie może wejść do Królestwa Boga, Sam przeczytaj w swojej Biblii jak mi nie wierzysz. Ewangelia Jana 3:5

Niech Bóg udzieli ci swojej łaski, bardzo jej potrzebujesz. Bardzo.

***
Jeśli Żyjesz według ciała - Umrzesz a Jeśli ciało Duchem powstrzymasz - Żyć Będziesz! Zobacz teraz o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi! - https://www.salon24.pl/u/salamon/862307,jesli-zyjesz-wedlug-ciala-umrzesz-a-jesli-cialo-duchem-powstrzymasz-zyc-bedziesz

Ile kosztuje zatem ten certyfikowany chrzest, i kto wystawia świadectwa trwałości święcenia ? Czy Woda Święcona ma jakąś określoną trwałość ?

Darmo dostałem, darmo daję, problem w tym, że zaprawdę niewielu idzie przez wąską bramę i wąską Drogą...

Halo Dareczku :]
Gdzieś Ty bywał, jak Ciebie nie było?

Domyśl się, odpowiedź może brzmieć na B. albo na Z. albo i na M.

- Za nic, dosłownie.

Na kilka miesięcy.

Może też na literę W ?

Może też na literę W ?

B, jak balkon
Z, jak zasłonka
M, między balkonem a zasłonką
ps
W, jak wanna :)

M. Jak moderatorka.

Brzmi to jeszcze tajemniczo. Zakrystia?

Dzieciaku, nie możesz pojąć, że cię ignoruję i nie odpowiadam na twoje cham-skie zaczepki?
Siedzisz na tej swojej wsi i próbujesz odreagować swoje życiowe niepowodzenia, jedne co mogę to porównać ciebie do ślimaka z nasypu kolejowego, który próbuje pier-dzieć na oficjeli w przejeżdżającym pociągu.

Nie wiem czemu moderacja ciebie tutaj toleruje bo mocno zaniżasz poziom tego forum, nie wiem, może moderatorki też pochodzą z Kaszub a kto wie czy i nie są twoimi krewnymi bo inaczej trudno to wytłumaczyć.

Dziękuj Bogu trzy razy dziennie, ze jestem chrześcijaninem bo dzięki temu unikasz bardziej realnej odpowiedzi.

Bez odbioru.

Jak piszesz o sobie, jesteś "prawdziwym chrześcijaninem". Pytam się grzecznie o certyfikaty chrztu i jego trwałość, a tymczasem w odpowiedzi dostaję groźby. Bój się Boga.

klocem go obżuć jak bedzie tym pociągiem jechał, ale tak żeby mu do papy wpadło

Istniej zależność, pomiędzy określaniem siebie " prawdziwy" , na przykład Polak, patriota, Chrześcijanin, a rzeczywistością jaka wyziera spod tej fasady. Zależność ta jest odwrotnie proporcjonalna. Czytelnikom tego, i nie tylko, forum jest to znane zjawisko. Mianujący się prawdziwym Polakiem. okazuje się być często ksenofobem i i**otą, patriotami nazywają ( szczególnie ci prawdziwi Polacy) stadionowych bandytów i przywłaszczających sobie historię walki o niepodległość, zaś ci prawdziwi Chrześcijanie to tacy Gulbinowicze, Głodzie, Petze....

Nieważne, co tu napiszemy. Liczy się całokształt. Widzę wybitną wielowektorowość, co zwykle kończy się źle. Choć właściwie to raczej pełnia zdrady, co kończy się jeszcze gorzej. Te zasady nadal obowiązują. Przy tym jesteś rozchwiany, rozdygotany, niestabilny.

Czy ty chory człowieku możesz ograniczyć się ze swoimi bzdetami do jednego wątku ?

Staram się, chcę już opuścić forum.

Nie o to mi chodzi. Pisz sobie co chcesz, sprawia ci to przecież przyjemność. Ale po prostu nie rozmieniaj się na drobne po innych wątkach. Dla nie wtajemniczonych może to wyglądać chaotycznie. Taka moja skromna sugestia.