Mieszkam w Sopocie, więc do Mery wybrałam się jedynie na obiad. Był to jeden z najgorszych posiłków jakie jadłam w życiu. Ceny wysokie, wiadomo ekskluzywny hotel, wnętrze i obsługa bardzo przyjemne. Jednak jakość jedzenia na poziomie Macdonalda. Oboje z mężem mieliśmy odmrażane dania, niesmaczne, niedoprawiane, bez polotu i fantazji. Najtańsze półprodukty, zero smaku. Nawet moja kawa mrożona to była woda z cukrem chyba z syropem o smaku kawy. Nie polecam:(