Re: opinie na temat zaspy
na porodówce trudno powiedzieć czy była dobra opieka czy nie bo i tak gdyby nie moj maż ze mną to nie byłoby do kogo gęby otworzyć no i w gratisie paciorkowiec tydzień w szpitalu i antybiotyki dla...
rozwiń
na porodówce trudno powiedzieć czy była dobra opieka czy nie bo i tak gdyby nie moj maż ze mną to nie byłoby do kogo gęby otworzyć no i w gratisie paciorkowiec tydzień w szpitalu i antybiotyki dla małej to też dzieki nim. Ale ja mam traume po położniczym i to nie o to chodzi że nie latały koło mnie tylko o to że ja prosiłam o pomoc a skończyło się na tym że dzięki tym paniom moje dziecko panicznie reagowało na pierś a ja byłam psychicznie rozwalona. Pomijam fakt że wiele razy dostałam opier...l od tych pań za to że prosze o pomoc a moje dziecko jest dziwne że płacze. Ja opisuje tylko moj przypadek i uważam że panie tam są niekompetetne a napewno nie są z powołania położnymi. Oczywiście nie można uogólniać ale niestety ja karmie piersią tylko dzięki prywanej pomocy pani od laktacji i pani ze szkoły rodzenia. Z resztą miałam jeszcze kilka niemiłych spotkań i sytuacji w tym szpitalu , dużo by pisać. Ja sama tam nie pojade więcej ;-)
zobacz wątek