Widok
jeżdzi jeżdzi tylko nie na oponach z kolcam a zwykłych terenówkach, glebe na szosie zlapałem pod ubitym śniegiem jest twarda zmarżlina juz lepiej po lesie jeżdzić po śniegu ubitym na miękkim podłożu, lepsza przyczepność.
A kolce na lodzie się trzymają jak nic, jeżdzi ktoś na nich teraz, może podzieli sie doświadczeniami?
A kolce na lodzie się trzymają jak nic, jeżdzi ktoś na nich teraz, może podzieli sie doświadczeniami?
Nie miałem okazji jeździć dłużej po czystym lodzie. Trochę testowałem na zamarzniętej kałuży i odczucia są mieszane. W poślizg jak najbardziej da się wpaść (hamowanie/ruszanie), ale też da się z niego wyjść.
Przez ostatnie 2 dni jeździłem trochę po mieście i na lodowe "muldy" się nie sprawdziły. Owszem ślady przetarcia zostały, ale i tak poślizg był. Na osiedlówce w pewnym momencie tył zaczął mi tańczyć pewnie na lodzie.
Nie miałem okazji testować przy szybszych zakrętach.
Opony to Schwalbe Marathon Winter (28x1,6). Generalnie dobrze się spisują na twardych i w miarę równych nawierzchniach. Na luźniejszym śniegu kiepsko - kiepsko trzymają na boki.
Przez ostatnie 2 dni jeździłem trochę po mieście i na lodowe "muldy" się nie sprawdziły. Owszem ślady przetarcia zostały, ale i tak poślizg był. Na osiedlówce w pewnym momencie tył zaczął mi tańczyć pewnie na lodzie.
Nie miałem okazji testować przy szybszych zakrętach.
Opony to Schwalbe Marathon Winter (28x1,6). Generalnie dobrze się spisują na twardych i w miarę równych nawierzchniach. Na luźniejszym śniegu kiepsko - kiepsko trzymają na boki.
na żywym lodzie albo na zbitym na beton śniegu (np stoku narciarskim) wrażenia są jak z jazdy po błocie - opona "pływa", trzeba się pilnować, natomiast nie ma efektu nagłej, błyskawicznej gleby nie do skontrowania/podpórki - jak w przypadku zwykłych opon.
Przy jeździe drogami z "garbami" z lodu/ubitego śniegu ewentualnie z płatami żywego lodu sprawdza się rewelacyjnie, jedzie się bardzo pewnie.
Jazda na czystym asfalcie to masakra (przede wszystkim ze względu na hałas).
Używam Ice Spikerów (Pro), więc opon wybitnie mocno okolcowanych. Podejrzewam, że na innych (np. SnowStud) trzeba się znacznie mocniej pilnować - bo mniej kolców ma jednocześnie kontakt z lodem (zwłaszcza że kolce jednak z czasem wypadają i w przypadku rzadko kolcowatych opon może się okazać, że w pewnym miejscu opona nie trzyma nawierzchni kolcem). Z drugiej strony, przy naszym klimacie i zimowym utrzymaniu ulic (w miastach i na główniejszych drogach dominuje solenie, a nie utrzymywanie "w białej szacie") takie uniwersalniejsze opony (jak choćby Marathon Winter czy SnowStud) mogą się okazać wygodniejsze.
pozdr
Przy jeździe drogami z "garbami" z lodu/ubitego śniegu ewentualnie z płatami żywego lodu sprawdza się rewelacyjnie, jedzie się bardzo pewnie.
Jazda na czystym asfalcie to masakra (przede wszystkim ze względu na hałas).
Używam Ice Spikerów (Pro), więc opon wybitnie mocno okolcowanych. Podejrzewam, że na innych (np. SnowStud) trzeba się znacznie mocniej pilnować - bo mniej kolców ma jednocześnie kontakt z lodem (zwłaszcza że kolce jednak z czasem wypadają i w przypadku rzadko kolcowatych opon może się okazać, że w pewnym miejscu opona nie trzyma nawierzchni kolcem). Z drugiej strony, przy naszym klimacie i zimowym utrzymaniu ulic (w miastach i na główniejszych drogach dominuje solenie, a nie utrzymywanie "w białej szacie") takie uniwersalniejsze opony (jak choćby Marathon Winter czy SnowStud) mogą się okazać wygodniejsze.
pozdr
założyłem 2 sezony temu, sezon temu i w tym także mam - kapitalna sprawa :) zawsze trzeba się pilnować, ale na mocno ubitej nawierzchni - takiej wyślizganej kolce bardzo dobrze trzymają. ale jak tylko chodniki znów zostaną odśnieżone "na czysto", szybka zmiana na zwykłą oponę, bo mimo wszystko opory są większe. ja osobiście polecam :)
zakaz nie obowiązuje rowerów.
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,8755919,Policja__Opony_z_kolcami_zakazane.html
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,8755919,Policja__Opony_z_kolcami_zakazane.html