Re: opony zimowe
Nie miałem okazji jeździć dłużej po czystym lodzie. Trochę testowałem na zamarzniętej kałuży i odczucia są mieszane. W poślizg jak najbardziej da się wpaść (hamowanie/ruszanie), ale też da się z...
rozwiń
Nie miałem okazji jeździć dłużej po czystym lodzie. Trochę testowałem na zamarzniętej kałuży i odczucia są mieszane. W poślizg jak najbardziej da się wpaść (hamowanie/ruszanie), ale też da się z niego wyjść.
Przez ostatnie 2 dni jeździłem trochę po mieście i na lodowe "muldy" się nie sprawdziły. Owszem ślady przetarcia zostały, ale i tak poślizg był. Na osiedlówce w pewnym momencie tył zaczął mi tańczyć pewnie na lodzie.
Nie miałem okazji testować przy szybszych zakrętach.
Opony to Schwalbe Marathon Winter (28x1,6). Generalnie dobrze się spisują na twardych i w miarę równych nawierzchniach. Na luźniejszym śniegu kiepsko - kiepsko trzymają na boki.
zobacz wątek