Re: osiedle rodzinne i wyprowadzanie psów
Nie byłoby tych wpisów, gdyby każdy szanował drugiego człowieka, jego pracę przy nieruchomościach, jego własność. Czy tak trudno posprzątać po swoim pupilu pod ogrodzeniem sąsiadów. Nie każdy lubi...
rozwiń
Nie byłoby tych wpisów, gdyby każdy szanował drugiego człowieka, jego pracę przy nieruchomościach, jego własność. Czy tak trudno posprzątać po swoim pupilu pod ogrodzeniem sąsiadów. Nie każdy lubi sprzątać po obcych psach.
Pięknie napisano w poście wyżej:
"Jest taki jeden Pan, co to kupy po swoim czworonogu zbiera !!!!. Pozdrawiam Pana serdecznie i mam nadzieję, że zarazi Pan swoją normalnością pozostałych właścicieli czworonogów."
I co można?
A psy małe, średnie, duże na smyczy niech spacerują to właściciel będzie widział, gdzie zwierzak się załatwia a nie stoi na drodze i udaje, że nie widzi.
zobacz wątek