Re: pamiętacie... czyli nasze dzieciństwo :)
heh, rzutnik był rewelacyjny - to były magiczne wieczory z bajkami na rzutnik - znaliśmy je na pamięć a i tak robiliśmy ceremonię 'oglądania bajek' najmniej raz w tygodniu; takie rzutniki chodziły...
rozwiń
heh, rzutnik był rewelacyjny - to były magiczne wieczory z bajkami na rzutnik - znaliśmy je na pamięć a i tak robiliśmy ceremonię 'oglądania bajek' najmniej raz w tygodniu; takie rzutniki chodziły jakiś czas temu na allegro za spore pieniądze, a myśmy nasz wydali kuzynom - kurczę, teraz by był dla dzieciaków :))
potem to nawet sama robiłam takie bajki na rzutnik dla mojej młodszej siostry - frajda była:)
no i kreatywność :)
zobacz wątek