Re: pamiętacie... czyli nasze dzieciństwo :)
A ja piłam vibovit:) Jakoś nie przyszło mi do głowy go wylizywać ;) Zresztą, bardzo dobry był do picia:) Za to galaretkę w proszku to jak najbardziej prosto z opakowania:)
A ja piłam vibovit:) Jakoś nie przyszło mi do głowy go wylizywać ;) Zresztą, bardzo dobry był do picia:) Za to galaretkę w proszku to jak najbardziej prosto z opakowania:)
zobacz wątek