Widok
Możesz spróbować na łatkę do dętek (oczywiście od środka), ale na nią nałóż jeszcze kawałek jakiejś sztywnej tektury - bo Ci ciśnienie łatkę wypchnie ;) Mi tak załatana opona trzyma już z dwa lata.
Zamiast łatki do dętek możesz też użyć wycinka ze starej opony, teoretycznie to lepsze rozwiązanie... ale samemu nie próbowałem.
Zamiast łatki do dętek możesz też użyć wycinka ze starej opony, teoretycznie to lepsze rozwiązanie... ale samemu nie próbowałem.
Jak opona pękła z boku to jest raczej do wywalenia. Można ją szyć, lepić itp, ale struktura materiału została już poważnie osłabiona i nigdy nie osiągnie wytrzymałości jak przed uszkodzeniem. Moim zdaniem na zawody lepiej mieć pełnowartościowy sprzęt. Z łataną oponą można sobie jeździć spacerowo po ścieżce rowerowej. Nie chciałbym żeby mi opona strzeliła w czasie szybkiego, krętego zjazdu na czarnym (???) szlaku.
a mówicie oczywiście o oponie terenowej?
Miałem to samo w szosowej, wkleiłem od środka łatkę ale balon się robił niewielki ale był...
Zastanawiałem się czy pod te łatkę nie włożyć kawałka taśmy od obręczy, teraz widzę jak ludzie kombinowali to żałuje że wyrzuciłem te oponę, dziurka wcale nie była tak duża może ze 3mm.
Miałem to samo w szosowej, wkleiłem od środka łatkę ale balon się robił niewielki ale był...
Zastanawiałem się czy pod te łatkę nie włożyć kawałka taśmy od obręczy, teraz widzę jak ludzie kombinowali to żałuje że wyrzuciłem te oponę, dziurka wcale nie była tak duża może ze 3mm.
Największą pewność daje wymiana opony na nową. Można ją łatać, ale jest to rozwiązanie zawodne i stosowane na krótką metę, raczej w trasie, gdy nie mamy innej alternatywy. A na pewno nowa, nawet tańsza opona da większą pewność niż łatana starsza.