Re: pielęgnacja
We wszystkich dzieciowych książkach i w szkole rodzenia mówili, żeby napletka nie ruszać, bo nawet do 2rż może być przyrośnięty, myć po wierzchu wodą z mydłem i finito.
Jak synek...
rozwiń
We wszystkich dzieciowych książkach i w szkole rodzenia mówili, żeby napletka nie ruszać, bo nawet do 2rż może być przyrośnięty, myć po wierzchu wodą z mydłem i finito.
Jak synek miał 3 miesiące, trafiliśmy z nim do szpitala - zapalenie układu moczowego. Tam do cewnikowania odciągnęli mu napletek, a tam:
- pełno brudu, bo jednak nic do końca nie było przyrośnięte i się zebrało
- trochę krwi, bo jednak nieco przyrośnięte było...
Od tej pory przy każdej kąpieli mamy zalecenie odciągania napletka i mycia wodą z mydłem, a minimum raz dziennie odkażamy specjalnym płynem.
I bądź tu matko mądra. Sama nie wiem, co Ci poradzić. Gdybym miała teraz następnego synka, to też byłabym w kropce. Chyba bym zmusiła pediatrę do dokładnej oceny.
zobacz wątek