Odpowiadasz na:

Re: pieniądze wprost nie śmierdzą...może czasem ścierwem i starą szmatą zalatują, jak nowe

i w ramach suplementu za Presserwis:

"Jak informuje spółka w komunikacie giełdowym, członek zarządu Platformy Mediowej Point Group od 9 do 16 czerwca kupił 235 tys. akcji tej spółki,... rozwiń

i w ramach suplementu za Presserwis:

"Jak informuje spółka w komunikacie giełdowym, członek zarządu Platformy Mediowej Point Group od 9 do 16 czerwca kupił 235 tys. akcji tej spółki, płacąc w sumie prawie 90 tys. zł.

Tymczasem 16 czerwca należący do PMPG tygodnik "Wprost" opublikował materiały, dzięki którym wyczerpał się cały i tak podniesiony nakład pisma. Kupno akcji komentowano więc m.in. w mediach społecznościowych. "Spory ruch na akcjach wydawcy Wprost tuż przed upublicznieniem nagrań" pisał np. na Facebooku Paweł Nowacki, zastępca redaktora naczelnego ds. online "Dziennika Gazety Prawnej". Trudno te transakcje jednoznacznie zinterpretować: mogły mieć związek z taśmami, a równie dobrze mogły nie mieć żadnego, tym bardziej, że skup akcji zaczął się wcześniej, a w grę nie wchodzi duża kwota mówi Paweł Nowacki.

Istotnie, z innego komunikatu giełdowego PMPG wynika, że prezes spółki Michał M. Lisiecki w okresie 14 listopada ub. r. - 10 czerwca br. zwiększył swój udział w jej kapitale zakładowym o 1 proc. i obecnie posiada 63,5 mln akcji PMPG, tj. 61,14 proc. kapitału. "Status spółki publicznej wymaga od zarządzających PMPG transparentności i prezes spółki konsekwentnie dopełnia obowiązków informacyjnych, które z tego statusu wynikają" - podkreśla Anna Pawłowska-Pojawa, PR manager PMPG.

Dodaje, że przez siedem miesięcy (14 listopada ub. r. - 10 czerwca br.) "członek zarządu nabył ponad 2,2 mln akcji i zbył ponad 1,2 mln akcji", więc informacja o kupnie 235 tys. akcji "nie może być rozpatrywana w kategorii sytuacji nadzwyczajnej, związanej z wyjątkowymi okolicznościami" Na bezpośrednie pytanie, kiedy prezes PMPG dowiedział się o taśmach będących w dyspozycji redakcji "Wprost" i czy zakup akcji miał z tym gorącym tematem coś wspólnego, Pawłowska-Pojawa już jednak nie odpowiada. "Spekulacji i plotek nigdy nie komentowaliśmy i to się nie zmieniło" ucina.

1 kwietnia na zamknięciu giełdy kurs akcji PMPG wynosił 35 groszy, 2 maja - 33 grosze, 27 maja - 30 groszy. Potem zaczął rosnąć do 34 groszy (6 czerwca) i 37 groszy (11-13 czerwca). Najwyższy był w poniedziałek 16 czerwca 40 groszy. Na zamknięciu giełdy w piątek 20 czerwca wynosił 38 groszy."

Tak się robi kasę na głupocie tłuszczy...a tłuszcza się cieszy, bo są taśmy:) Tu dopiero macie przykład wałka giełdowego ale pisowska tłuszcza za tępa, aby dostrzec faktyczne przestępstwo. Liczy się ch...d....i kamienia kupa, prawda? Aaaa i jeszcze co jadł prezes Belka i za ile.

zobacz wątek
10 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry