W zasadzie to wszystko w naglowku....Poniewaz w niedziele w restauracji jest doslownie tłum, wybralismy sie tam w poniedziałek tj 15go czerwca 2015 r.Zadna knajpa nie serwuje takich pysznych pierogow z gesiny ....niesamowity żurek...i zestawy w chlebie(schabowy i reszta)...Jestem duzą osoba i duzo jem...A porcje podawane sa idealne dla glodnego obrzarciucha;)...W Miszewku mamy znajomych i jak do nas przyjezdzają , to kupuja na wynos pierogi zamrozone....wtedy mamy Kaszuby w domu..;)pozdrawiamy