Odpowiadasz na:

kluczem jest dawkowanie złych informacji :P

ja w ogóle nie lubię określenia "randka". od razu się człowiek jakoś spina w środku nieświadomie, chce wypaść jak najlepiej no i czuć tu... rozwiń

kluczem jest dawkowanie złych informacji :P

ja w ogóle nie lubię określenia "randka". od razu się człowiek jakoś spina w środku nieświadomie, chce wypaść jak najlepiej no i czuć tu pewne zobowiązanie w tym słowie. kiedy idziemy na spotkanie nie mamy żadnych oczekiwań, kiedy pada hasło "randka" od razu wiemy, że ta druga osoba jest zainteresowana czymś innym niż tylko koleżeństwem i oczekiwania wzrastają.

spotykając się z facetem zawsze jestem wyluzowana, naturalna i nie próbuję zaimponować czy przypodobać się. kiedy rozmowa schodzi na ciężkie tematy także nie ukrywam swojego zwykle kontrowersyjnego stanowiska w sprawie. a co do wad czy niedoskonałości- każdy je ma i dla mnie to właśnie one są kwintesencją człowieka :)

zobacz wątek
7 lat temu
ciachozkremem

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry