problem polega na tym, że
1. ludzie jeżdżą na pamięć i nawet jak jest znak a "nigdy" nikt nie wyjeżdża z tego kierunku to olewja
2. nauczeni jesteśmy latami uporządkowanego ruchu - tzn...
rozwiń
problem polega na tym, że
1. ludzie jeżdżą na pamięć i nawet jak jest znak a "nigdy" nikt nie wyjeżdża z tego kierunku to olewja
2. nauczeni jesteśmy latami uporządkowanego ruchu - tzn wszędzie były pierwszeństwa to sie zapomina o podstawowych przepisach
3. mimo wszystko żeby zareagować to trzeba jechać przepisowo, a to mało kto w strefie 30 robi
4. no i wątpie, żeby ktos z forum sie douczył i pokował głową, że oho to juz teraz wiem
zobacz wątek