Re: pies
Masz rację Judith, "pies i kot też tak mają". O swoich psach już sporo napisałam, to nie będę zanudzać. Ale miałam też kota przez 8 lat i mam skalę porównawczą. Kot jest faktycznie indywidualistą....
rozwiń
Masz rację Judith, "pies i kot też tak mają". O swoich psach już sporo napisałam, to nie będę zanudzać. Ale miałam też kota przez 8 lat i mam skalę porównawczą. Kot jest faktycznie indywidualistą. Jak ON chce głaskania, to przychodzi...jak ON chce to wychodzi i wraca gdy ON chce. Mój kot nie był kastratem, wychodził na kocie balangi i wracał po 2-3 dniach zmarnowany i wygłodniały, by się wyspać i najeść.
Tak sobie myślę, że osoby, które cenią sobie szczerość i spontaniczność, bardziej zafascynuje pies, choć to z pewnością więcej obowiązków i ograniczeń. Kot nie wymaga tyle uwagi, więc będzie wydawał się "lepszym" zwierzakiem domowym dla tych, którzy nie chcą (lub nie mogą) poświęcić zwierzakowi więcej czasu. Ale na pewno nie mądrzejszym, z "większą klasą" czy tym podobne bzdety.
Również trudno mi pojąć, jak można lubić "niektóre duże psy" lub sądzić, że inteligencja jest wprost proporcjonalna do wielkości. Inteligencja psa wiąże się z rasą. W/g Johna Fishera najinteligentniejsza jest jedna z odmian collie (chyba border, ale dokładnie nie pamiętam), na drugim miejscu są pudle, a na trzecim owczarki niemieckie. Najgłupsze są rasy azjatyckie (a dlaczego - nietrudno się domysleć, hehehe).
zobacz wątek