Re: opinie o dr magdalena lenczowska wężyk
nigdy wiecej nie chce jej spotkac. poronilam i mialam pecha trafic na nia w szpitalu. wykonala mi zabieg lyzeczkowania. kobieta byla okropna, wrzeszczala na mnie, rzucala jakimis papierami, z...
rozwiń
nigdy wiecej nie chce jej spotkac. poronilam i mialam pecha trafic na nia w szpitalu. wykonala mi zabieg lyzeczkowania. kobieta byla okropna, wrzeszczala na mnie, rzucala jakimis papierami, z wrzaskiem wyskoczyla na mnie ze czegos jeszcze nie podpisalam na to pielegniarka ze jeszcze mi tego nie daly do podpisu wiec wyskoczyla z wrzaskiem na pielegniarke. ja cala w bolach, w szoku po poronieniu o cos ja pytam a ta zamiast normalnie odpowiedziec wrzeszcy, robi idiotyczne miny, wymachuje mi przed nosem jakimis papierami. szok!!!
Generalnie cały personel jaki spotkałam w tym szpitalu (Pomorskie centrum traumatologii przy nowych Ogrodach) byl okropny. jestem teraz znowu w ciazy i nigdy przenigdy nie chce trafic na nikogo z osob ktore tam spotkalam!!! przez 3 dni z rzedu zglaszalam sie na ich SOR bo mialam plamienia. wszyzscy lekarze na jakich trafialam traktowali mnie lekcewazaco, od jednego uslyszalam ze moze mi przepisac tabletki podtrzymujace na moja prosbe ale jak mam poronic to i tak poronie... generalnie wszyscy zachowywali sie jakby najwieksza obraza i nietaktem z mojej strony byl fakt, ze zglaszam sie po pomoc. na kazde moje pytanie odpowiadano z łaską. ja rozumiem, ze byc moze wiedzieli ze zaczyna sie poronienie i ze tego sie pewnie nie da powstrzymac ale odrobina taktu i grzecznosci pewnie by ani im ani tym bardziej mnie w tymtrudnym czasie nie zaszkodzila. maz przez 2 godziny nie byl poinformowany co sie ze mna dzieje, sterczal jak glupi na korytarzu gdzie nikt nie chcial z nim rozmawiac.
zobacz wątek
11 lat temu
~nigdy wiecej